ołówek,
papier/karton, 10,6 × 24,5 cm
sygn. na kompozycji, w l. g.: S.W., opis. p. d.: 8517/955. [przekreślone]
16YD.
Reprodukowany:
„Tygodnik Ilustrowany” 1896: nr 47, s. 928; nr 50, s. 992; nr 52, s.
1032;
„Tygodnik Ilustrowany” 1897: nr 9, s. 167; nr 11, s. 219;
„Życie” 1898: nr 40/41, s. 542; nr 42, s. 556; nr 43, s. 570; nr 44, s.
586, nr 47, s. 628
L. Rydel, „Poezje I z rysunkami Stanisława Wyspiańskiego, Warszawa”, nakł.
Gebethnera i Wolfa, Kraków 1899, s. 40
(winieta do wiersza Erynnie, dedykowanego Antoniemu Kamieńskiemu)
Ekspertyza p. Marty Romanowskiej.
Oferowany w katalogu motyw ornamentalny, Wyspiański narysował na potrzeby
ilustratorskie do przekładu Iliady, nad którym wówczas pracował Lucjan Rydel.
Jest to jedna z trzech bordiur, zwanych przez artystę w korespondencji z
poetą „szlakami”, które powstały jako uzupełnienia szpalt pisma. Winiety
ukazywały się na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” w latach 1896–1897. W 1898
roku zamieszczane były także w dwutygodniku „Życie”. Znany jest list
Wyspiańskiego skierowany do Rydla, w którym donosi:
„… co do szlaków możesz być spokojnym! Wymyślać ich będę tyle ile jest na
razie i ile tylko potem będzie potrzeba ale pamiętaj o tem że te szlaki
wszystkie są wymyślane i coraz to inne i że wszystkie trzymam w charakterze
rzeźbiarskim, tak że ewentualnie można by z nich rzeźbione kuć fryzy i tym
podobne. Od razu i równocześnie przysparzam sobie i materiału
ornamentacyjnego do wszelkich dalszych zamierzonych czy malowań czy
architektur. (Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla II, część 1 –
Listy i Notatnik z podróży”, oprac. Leon Płoszewski, M. Rydlowa, Krakow 1979,
s. 336.)
Przytoczony fragment korespondencji dobitnie świadczy o poważnym stosunku
artysty do powierzonego zadania, niezależnie od formatu oraz jak zauważyła
Marta Romanowska:
„Mimo skromnej formy i niewielkiego formatu omawiane oryginalne trzy
bordiury Stanisława Wyspiańskiego są rewelacyjnym dokumentem i unikalnym
przykładem jego wczesnych prac typograficznych i upodobań
artystycznych.”
(cytowane fragmenty pochodzą z ekspertyzy p. M. Romanowskiej)