Intrygująca emisja, w której władca przedstawiany jest jako nowy Samson!
Jest to kolejny brakteat należący do grupy „niepewnych Bolesławów” oferowany na aukcji. Nie zachował się on, co prawda, w stanie idealnym, jednakże scena na stemplu należy do najrzadszych i najciekawszych w mennictwie piastowskim okresu brakteatowego. Widzimy tutaj mianowicie postać siedzącą okrakiem na lwie (widoczny zakręcony ogon i część zwróconej do tyłu głowy), próbującą rozedrzeć jego paszczę. Przy krawędzi odczytać można pełną dla tego typu legendę BOL-E. Na temat jej interpretacji, jak również atrybucji całej grupy „z imieniem Bolesława”, była już mowa na innym miejscu (por. brakteat „popiersie z gałązką”), przejdźmy zatem od razu do omówienia ikonografii.
Scena walki z lwem jest w polskiej numizmatyce spotykana stosunkowo często. Reprezentuje ona jednak prawie zawsze jeden schemat, mający swoją genezę w przedstawieniach walki Herkulesa z lwem nemejskim. W takim ujęciu władca w rycerskim rynsztunku zamierza się mieczem na wspiętego na tylne łapy, ryczącego lwa. Symbolika takiej sceny jest raczej świecka niż sakralna (książę przedstawia się jako silny i odważny bohater, będący w stanie ochronić powierzony sobie lud przed wszelkimi niebezpieczeństwami), chociaż obie sfery trudne są czasami do rozgraniczenia. Na naszym brakteacie natomiast walka wygląda inaczej – prowadzona jest gołymi rękami (bez użycia broni), a na dodatek bez jakiejkolwiek ochrony w postaci np. zbroi, gdyż postać ubrana jest w sięgającą kolan tunikę. Rozpoznajemy tutaj inne źródło inspiracji, gdyż w taki sposób walczył z lwem biblijny Samson, który dzięki Bożemu wsparciu zdolny był do iście heroicznych czynów.
Możemy zatem przypuszczać, że emitent świadomie nawiązał tutaj do biblijnych źródeł, przedstawiając się jako Nowy Samson – władca wybrany i niezwyciężony dopóty, dopóki wspiera jego działania Bóg. Jest to jedno z dwóch znanych tego typu przedstawień w polskim mennictwie wieków średnich (drugie pojawia się na unikatowym denarku kujawskim znalezionym w Kałdusie na Ziemi Chełmińskiej), co stawia ten niepozorny na pierwszy rzut oka brakteat w rzędzie niepoślednich pomników naszej rodzimej numizmatyki.
Bardzo rzadka pozycja, która mimo znacznych ubytków, ma dobrą czytelność przedstawień.
Srebro, średnica 15-18 mm, waga 0.11 g